poniedziałek, 15 marca 2010

Wiosenna zima...

Nie pamiętam takiej długiej zimy. Widocznie w moim blisko 30 letnim życiu jeszcze takiej nie było...Całkiem to możliwe, a przynajmniej moja pamięć nie sięga tak daleko...

W taką zimę nie pozostaje nic innego jak marzyć o wiośnie, a nawet o lecie. A możliwości są niezliczone...

Od jakiegoś czasu marzą mi się wyprawy rowerowe, najpierw w bliskiej okolicy mojego miasta, a potem - jak już się rozpędzę - to i dalsze i dłuższe. Gdy tak odwiedzam różne strony internetu, czasem zdarza się, że zawitam także na strony podróżnicze a tam... wyprawa za wyprawą, małe wyprawki i zupełnie wyrośnięte podróże. Niektóre w zachwycające miejsca, inne w zachwycający sposób jak np. rowerowa wyprawa ojca z dziesięcioletnim synem wzdłuż biegu warty albo linii Bałtyku...

Mnie w rzeczywistości pozostaną zapewne tylko weekendowe wyprawy (może jakaś większa w czasie urlopu), ale już się cieszę na samą myśl o kilometrach w nogach i zdjęciach w aparacie:)

W tym wszystkim małym problemem jest tylko stary rower, który raczej wymagałby by wymiany, a nie tylko naprawy. Ale do marzeń wystarczy...Zresztą nie wiadomo co przyniesie wiosna:)

piątek, 23 października 2009

Spotkanie pierwsze

W zasadzie od zawsze lubiłam kucharzenie... całe to planowanie, poszukiwania odpowiednich przepisów, składników, połączeń... te aromaty, smaki... radości, małe i większe sukcesy... a nawet rozczarowania, że jednak nie jest jeszcze tak jak być powinno, jak bym chciała...

W zasadzie dopiero niedawno wpadłam na ten pomysł... by przepisy, które wypróbowałam i chcę zapamiętać, zamieścić w jednym miejscu. Zamysłem jest stworzenie swego rodzaju "książki kucharskiej" na potrzeby własne. Czasami jednak dobrze jest spotkać i kogoś innego po drugiej stronie stołu. Może komuś z Was przypadną do gustu rozmowy cynamonowe i spotkania przy stole ze mną...

I oto dziś - spotkanie pierwsze i to na słodko.


Ciasteczka z orzechami i białą czekoladą. Przepis znalazłam na blogu mojewypieki.blox.pl

Poza doskonałym smakiem urzekła mnie prostota i szybkość przygotowania. Sprawdźcie sami...

Czas przygotowania: 45 minut

Składniki:
  • ok. 120 g miękkiego masła
  • 85 g cukru
  • 1 jajko
  • 250 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 100 g pokruszonej białej czekolady,
  • orzechy wedle uznania (ja wykorzystałam arachidowe)
  • szczypta soli

Przygotowanie:
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą, solą, czekoladą i orzechami. Masło utrzeć z cukrem na jednolitą masę. Dodać jajko. Następnie porcjami dodawać mąkę wymieszaną z resztą składników. Ciasto będzie gęste, więc pod koniec należy zagnieść je rękoma.

Od razu można formować ciasteczka: najpierw małe kulki, potem lekko je spłaszczyć i układać na blasze. Wstawić do gorącego piekarnika (190ºC) na ok. 10 - 12 minut. I gotowe:)


Z pojedynczej porcji składników można otrzymać ok 25 ciasteczek, 24, 23, 22... znikają w mgnieniu oka:)

Ankieta

Ankieta
Krótka ankieta o ochronie zabytków